sobota, 27 października 2012

Twenty - eight ♥

Gdy obudziłam się rano, nie do końca wiedziałam gdzie jestem. Pomieszczenie wydawało mi się znajome, ale nie mogłam przypomnieć sobie skąd je znałam. Podniosłam głowę i od razu tego pożałowałam. Poczułam ostry ból w skroniach i położyłam się z powrotem. Do pokoju weszła Brit. I wtedy rozpoznałam to miejsce. Byłam w jej domu. A dokładnie w jej pokoju. Miała surową minę. Bez słowa podała mi szklankę wody i usiadła przy biurku. Wypiłam zimny płyn i jakoś udało mi się usiąść. Britney nadal nic nie mówiła.
-Co? No co? - nie wytrzymałam - dlaczego nic nie mówisz?
-Bo nie wiem co mam ci powiedzieć - odezwała się w końcu
-A ja nie wiem o co ci chodzi.
-Nie? Więc naprawdę nic nie pamiętasz?
-A co niby miałabym pamiętać? - prychnęłam - zabiłam kogoś czy co?
-Zabawna jesteś Abbie. Myślałam, że jesteś rozważna. Że dasz sobie z tym radę i nie zaczniesz zachowywać się jak idiotka. Ale wczoraj.. - przerwała nagle.
-Co wczoraj?
-Kompletnie ci odbiło! Piłaś drinka za drinkiem, flirtowałaś ze starszymi facetami, tańczyłaś jak jakaś gwiazda, podstawiałaś się do facetów, których kompletnie nie znasz a na koniec.. jakiś facet zaciągnął cię do łazienki, a ty nawet nie protestowałaś! Śmiałaś się tylko, trzymałaś go za rękę i szłaś za nim bez przeszkód! Gdyby nie.. gdyby nie Liam to nie wiem co by się stało..
-Liam? - przestraszyłam się - co Li ma z tym wspólnego?
-Zadzwoniłam po niego jak przestałaś kontaktować. Mnie nie chciałaś słuchać. Nawet mnie sprzeklinałaś i stwierdziłaś, że nie umiem się bawić. Nie wiem co się z tobą działo. Zachowywałaś się jak nie ty! Siłą musieliśmy wyciągać cię z tego klubu.
Zamurowało mnie. Poczułam, jak czerwienią mi się policzki. Ja? Ja i takie.. rzeczy? Nie mieściło mi się to w głowie.
-Ja.. - zaczęłam - nie wiem, co powiedzieć..
-Ja też nie wiem Abbie. Co się z tobą dzieje?
-Nie mam pojęcia - powiedziałam zrezygnowana - ja.. przepraszam.. chyba po prostu sobie nie radzę..
-Skarbie.. - Britney usiadła obok mnie i objęła ramieniem - rozumiem, że jest ci ciężko. Ale nie możesz dopuszczać do takich sytuacji. Zrozum.
-Ja tego nie pamiętam Brit..
-Wypiłaś kilka kieliszków za dużo. To przestroga dla mnie, żeby bardziej cię pilnować.
-Obiecuję, że będę się bardziej starać..
Przytuliłam się mocno do przyjaciółki. Nadal nie mogłam uwierzyć w swoje wybryki. W końcu poszłam pod prysznic, przebrałam się w ciuchy z poprzedniego dnia i zamówiłam taksówkę. Podziękowałam za wszystko Brit i wróciłam do domu. Mama siedziała w kuchni i z kimś rozmawiała. Bez problemu rozpoznałam głos brata. Uśmiechnęłam się pod nosem i stanęłam w progu.
-Proszę, proszę, kogo przywiało do domu - powiedziałam z chytrym uśmieszkiem.
Dustin od razu wstał i przytulił mnie na powitanie.
-Witam siostrę imprezowiczkę - zakpił z uśmiechem.
-Nie przypominaj - jęknęłam - nigdy więcej.
-Proszę cię. Ty mówisz, że nigdy więcej imprez? Kim jesteś i co zrobiłaś z moją siostrą?
-Jestem podłym robotem z innej galaktyki - wywróciłam oczami - wybaczcie, ale chyba muszę się przebrać.
-Ależ skąd. Wyglądasz ślicznie.
-Bardzo śmieszne.
Uśmiechnęłam się do niego i mamy po czym poszłam do swojego pokoju. Rzuciłam torebkę na łóżko i przebrałam się w swoje ulubione stare dresy. Związałam włosy w kucyk i sama nie wiem czemu zajęłam się sprzątaniem pokoju. Chyba po prostu musiałam znaleźć sobie jakieś zajęcie, żeby nie myśleć o wydarzeniach z ostatniej nocy. Jak ja mogłam być taka głupia? Przecież nigdy tak się nie zachowywałam. Ciągle myślałam o Zayn'ie. Po prostu nie mogłam o nim zapomnieć. Cały czas perfidnie siedział mi w głowie i za nic nie chciał wyjść. Czy go kochałam? Nie wiem. Ale czy można kochać człowieka, który zrobił coś takiego? Miałam dość tego wszystkiego. Usiadłam na łóżku i schowałam twarz w dłoniach. Nagle zadzwonił mój telefon. 
-Tak? - odebrałam.
-Cześć księżniczko, tu Alex. Mogę ci przeszkodzić?
-Skoro musisz.
-Już nie bądź taka wredna. Co powiesz na kino?
-Kino? Dzisiaj? Człowieku, ja się nie nadaje do życia. 
-Jasne, jasne. Będę za godzinę, więc radzę ci się zbierać.
-Ale..
-Do zobaczenia!
I zakończył połączenie. Rzuciłam telefon na poduszkę, położyłam się na plecach i patrzyłam w sufit. To wszystko było zbyt skomplikowane. Zrywam z Zayn'em, zaczynam spotykać się z byłym, imprezuję do nieprzytomności, olewam naukę itd itd. Co ze mną do cholery jest nie tak? W końcu niechętnie wstałam i poszłam do łazienki, żeby się ogarnąć. Umyłam i wysuszyłam włosy, zrobiłam makijaż i ubrałam się w TO. Na koniec spryskałam się perfumami i zeszłam na dół. Nie miałam najmniejszej ochoty na kino. Ale co mogłam poradzić? Alex zjawił się o równej 16:00. Otworzyłam mu drzwi, przywitałam się z nim i wyszliśmy. Pogoda była całkiem znośna. Chodziliśmy ulicami Londynu i cały czas rozmawialiśmy. Przypomniały mi się wszystkie wspólne chwile sprzed dwóch lat. Gdy byliśmy razem. Gdy się kochaliśmy. To z nim przeżyłam swój pierwszy raz. A teraz to wszystko wróciło. Nagle zauważyłam znajomą postać. Catherine i Harry, szli za rękę i z czegoś się śmiali. Zaraz za nimi szedł Liam i Brit, a całkiem z tyłu Niall, Lou i.. Zayn. Jeszcze nie tak dawno temu pewnie byłabym z nimi. Poczułam ostre ukłucie w sercu. Odwróciłam wzrok i zacisnęłam dłonie w pięści. Tęskniłam za tym. Ale cóż, co mogłam poradzić? Doszliśmy do kina. Wybraliśmy jeden z filmów i weszliśmy do sali. Humor całkowicie mi się pogorszył. Już na nic nie miałam ochoty. Widok przyjaciół bawiących się beze mnie wywołał u mnie nową falę bólu. Kiedyś byliśmy nierozłączni. Więc co teraz się z nami stało? Zdziwiło mnie tylko to, że Zayn nie szedł z Eve. Ale cóż. Pewnie była zajęta przygotowywaniem pokoiku dla dziecka. Alex widział, że coś jest nie tak. Zaraz po filmie (z którego kompletnie nic nie wiedziałam) zabrał mnie na kolację.
-Dlaczego tak się przejmujesz? - spytał z troską - to oni cię przecież zostawili.
-I tak tego nie zrozumiesz - westchnęłam - to bardziej skomplikowane niż ci się wydaje. 
-Przecież wiesz, że możesz mi wszystko opowiedzieć.
-Wiem. Ale po prostu nie mam na to ochoty, okay? Skończmy temat. Nie dołuj mnie jeszcze bardziej.
-Okay, okay. Nie zmuszam - powiedział i lekko się uśmiechnął.
-Lepiej opowiedz mi co robiłeś w Stanach.
-Chce ci się tego słuchać?
-Gdyby mi się nie chciało, to nie kazałabym ci mówić. 
-Słusznie.
Zaczął więc opowiadać mi o wszystkim, co robił. Przez pierwszy rok wkręcił się w złe towarzystwo. Zaczął pić, palić, ćpać i ostro imprezować. Uzależnił się od kokainy i było mu coraz trudniej. Musiał kraść i sprzedawać towar, żeby mieć pieniądze na choćby jedną działkę. Wiele czasu zajęło mu wyjście z nałogu. Palił nadal, ale nie brał już od kilku miesięcy. Miał kilka dziewczyn, których imion nawet nie pamiętał. Były z tego towarzystwa, wszystkie uzależnione. Sprzedawały się, żeby móc brać. Gdy słuchałam tego wszystkiego, dreszcz przeszedł mi po całym ciele. Naprawdę musiało mu być ciężko. 
-To chyba tyle - powiedział na koniec - sama widzisz, łatwo nie miałem. 
-Ja.. nie wiem co powiedzieć..
-To nic nie mów. Zostawmy moje życie. A tak w ogóle, to chcę sobie zrobić tatuaż. Wiesz może gdzie tu jest jakieś studio?
-Zayn i Harry mają ich pełno.. chyba jest jedno w pobliżu.. - z bólem wypowiedziałam to pierwsze imię.
-Świetnie! Zaprowadzisz mnie?
-Jasne, czemu nie.
Zapłaciliśmy za kolację i wyszliśmy na zimne powietrze. Wiedziałam gdzie jest studio tatuażu. Kiedyś Zayn mnie tam zabrał. O ile się nie myliłam, było czynne do 23:00. Miałam rację. W środku świeciło się światło. Alex był podekscytowany. Weszliśmy do środka. Powitał nas wytatuowany, napakowany facet. Od razu wiedział o co chodzi. Podał nam album i Alex zajął się przeglądaniem. Sama też patrzyłam. I zadałam sobie pytanie "Dlaczego nie?". Jeden szczególnie wpadł mi w oko.
-Ja też chcę - powiedziałam, a Alex spojrzał na mnie jak na wariatkę.
-Ty? Tatuaż?
-A co? Nie wolno mi?
-Jasne, że wolno.. po prostu nie spodziewałem się tego po tobie..
-Widocznie mnie nie znasz - prychnęłam.
W końcu zdecydowaliśmy się na wzory i przeszliśmy do innego pomieszczenia. Nim zajął się tamten facet, a do mnie podeszła jakaś dziewczyna. Również cała wytatuowana. Uśmiechnęła się do mnie miło i zajęła się pracą. Nie miałam pojęcia, co mnie podkusiło. Bałam się igieł. Ale nie było aż tak źle. Wybrałam TAKI, a Alex TAKI. Za kilka dni mogłam ściągnąć plaster i cieszyć się pięknym wzorem. To był taki impuls. Ale chyba dobry. Wyszliśmy z Alex'em z salonu śmiejąc się jak idioci. Odprowadził mnie aż pod same drzwi.
-Dziękuję za dzisiejszy dzień - powiedział na pożegnanie - naprawdę świetnie się bawiłem. No i mamy tatuaże!
-Ja też się świetnie bawiłam. Mimo wszystko. Ciekawe co na to moja mama.
-Przecież jesteś dorosła. Świat należy do ciebie!
-Fakt, jestem wolna!
Nagle Alex zbliżył się do mnie na niebezpieczną odległość. Nasze usta dzieliły centymetry. Zaraz miał mnie pocałować. W ostatniej chwili odwróciłam głowę tak, że musnął tylko mój policzek.
-Emm.. przepraszam - powiedział i się odsunął.
-Nie miej mi tego za złe, proszę cię. Ale nie jestem gotowa na nowy związek. Jeszcze nie.
-W porządku, rozumiem. Ja mogę czekać. Nie ważne ile. Dla ciebie warto.
-Alex.. proszę cię, nie rób sobie nadziei..
-Mów co chcesz. Ja i tak wiem swoje. Dobranoc Abbie.
-Dobranoc...
Po tych słowach odwrócił się i odszedł, a mi nie pozostało nic innego, jak tylko wejść do domu. Zamknęłam drzwi na klucz i poszłam prosto do siebie. Zastanawiałam się, co jeszcze mnie czeka. Zmyłam makijaż, przebrałam się w piżamę i po prostu poszłam spać. 
Minęło kilka dni. Był czwartek. W szkole ze wszystkimi rozmawiałam normalnie. Zauważyłam, że praktycznie na każdej przerwie Daisy rozmawia z Niallerem. Uśmiechałam się na ten widok. To pewnie on był tym jej tajemniczym wybrankiem. Nadal nie chciała nic powiedzieć, ale ja wiedziałam swoje. Z chłopakami też czasami rozmawiałam. Ale to już nie było to, co kiedyś. Nadeszła pora na zajęcia wokalne. Zajęliśmy wyznaczone miejsca i czekaliśmy na nauczycielkę. W końcu zjawiła się w drzwiach, sprawdziła obecność i zaczęła lekcję.
-Słuchajcie moi drodzy. Muszę was trochę nadgonić. A więc tak. Dzisiaj dobieracie się w duety damsko-męskie. Jest was akurat na tyle. Macie tydzień na przygotowanie jednej, wybranej piosenki, którą ja ocenię. To chyba nie jest zbyt skomplikowane prawda? - pokręciliśmy przecząco głowami - A więc świetnie! Dzisiejszą lekcję macie wolną. Po prostu się dobierzcie i zastanówcie nad piosenką. Proszę bardzo. A ja zajmę się zaległą papierkową robotą. 
Wszyscy wstali z miejsc i zaczęli do siebie podchodzić. Ja siedziałam w bezruchu, nie wiedząc co robić. O mały włos się nie popłakałam. Nagle ktoś do mnie podszedł. Ku mojemu zaskoczeniu był to Harry.
-Hej, masz już partnera? - spytał z uśmiechem.
-A wyglądam, jakbym miała? W ogóle to chcesz ze mną rozmawiać?
-Gdybym nie chciał, to bym nie podchodził. To jak, śpiewamy razem?
-Jestem jak najbardziej za.
Harry usiadł obok mnie a ja rozglądnęłam się po klasie. Niall był z Daisy, Liam z Becky a Zayn z Chloe. Zaczęliśmy myśleć nad piosenką. Nic jednak nie przychodziło nam do głowy. Chyba było ich po prostu zbyt dużo. Zaczęliśmy rozmawiać na inne tematy i nawet nie zauważyłam kiedy zadzwonił dzwonek. Aż szkoda mi było wychodzić z klasy. Czyżby w końcu miało być normalnie? Wychodząc na korytarz spojrzałam na Zayn'a. I nasze spojrzenia się spotkały. Patrzyłam na niego przez dłuższą chwilę. Wręcz wgapiałam się w jego czekoladowe tęczówki. Chciał do mnie podejść, więc szybko spuściłam wzrok i weszłam do damskiej toalety. To nadal było trudne. To ignorowanie się nawzajem. Nie wiem jakim cudem wytrzymałam do końca lekcji. Piątek na szczęście mieliśmy wolny, bo nauczyciele jechali na szkolenie. Wyszłam ze szkoły i odetchnęłam z ulgą. W końcu chwila dla siebie. 

[ZAYN]

Jak długo jeszcze mam ją ignorować? Jak długo mam udawać, że jest mi obojętna? To wcale nie jest takie łatwe. Nie można ignorować osoby, którą kocha się ponad życie. Oddałbym za nią wszystko. Ale.. ona już tego nie chciała. Zapomniała. I zaczęła spotykać się ze swoimi byłym, przez którego tyle wycierpiała. Nie dała nic sobie wytłumaczyć. I to bolało najbardziej. Brak zaufania. Mieliśmy być na zawsze razem. Więc.. to było to "na zawsze"? Za takie coś, to ja dziękuję bardzo. Eve ciągle się koło mnie kręciła. Odwiedzała w domu, na koncertach i wywiadach. Była jak jakaś ninja czy coś. Widziałem ją wszędzie. To ona wszystko zniszczyła. Wszystko było przez nią. Ale gdyby Abbie dała mi wytłumaczyć.. gdyby pozwoliła mi choć na chwilę ze sobą porozmawiać.. to może byłoby inaczej. Na szczęście mieliśmy wolny weekend. Paul załatwiał nową trasę koncertową. Zaraz po szkole spakowałem swoje rzeczy, zostawiłem kartkę chłopakom, wsiadłem do samochodu i pojechałem do Bradford. Musiałem choć na chwilę się od tego wszystkiego oderwać. Każdy chyba zwariowałby na moim miejscu. Może tam jakoś to sobie poukładam.

[ABBIE]

Gdy tylko wróciłam do domu, rzuciłam torbę w kąt i poszłam pod prysznic. Umówiłam się z Cat, Brit i Daisy na damski wieczór. Nocne pogaduchy i te sprawy. Może rzeczywiście wszystko miało zacząć wracać do normy. Gdy wyszłam spod prysznica, zrobiłam lekki makijaż, spięłam włosy i przebrałam się w TO. Posprzątałam w pokoju, ułożyłam na podłodze materace, wypożyczyłam filmy i zajęłam się przygotowywaniem przekąsek. Mama poleciała do NY, do Jamesa, więc miałyśmy dom dla siebie. Włączyłam muzykę i zaczęłam śpiewać. Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Spojrzałam na zegarek, który wskazywał 16:20. Dziewczyny miały być za co najmniej 3 godziny. Zdezorientowana podeszłam do drzwi i spojrzałam przez wizjer. Na moim progu stała cała czwórka z 1D. Niall, Louis, Liam i Harry. Brakowało tylko Zayn'a. Wyglądali na nieźle wkurzonych. Powoli otworzyłam drzwi. Bez słowa weszli do środka. Zaprowadziłam ich do salonu i usiedliśmy na sofie i fotelach. Nic nie mówili. Zapowiadała się długa, nieciekawa rozmowa..

___________________________________
Heeej :) Przepraszam, że tak dawno nic nie było, ale jakoś mnie wena opuściła.
Rozdział znowu krótki, ale inaczej nie umiałam tego napisać :) 
Mam nadzieję, że wam się spodoba < 3!
Dziękuję wam za komentarze i ponad 20 tys. wyświetleń .! Jesteście po prostu najlepsze <3
Czytasz = komentujesz ♥
Do następnegoo < 33

43 komentarze:

  1. ja zawsze to samo... chcę następny ! błaaagam. nie męcz mnie tak !

    @neskowelove

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju, nawet nie wiesz jak się cieszę, że w końcu dodałaś rozdział! Codziennie zaglądałam z nadzieją, że zobaczę napis 'Twenty-Eight' i w końcu jest! :D Rozdział super, podoba mi się, że chłopcy w końcu zareagują na tą sprawę z Zayn'em i Abbie. No i szok z tą imprezą, niegrzeczna dziewczynka z naszej Abb.. Niecierpliwie czekam na kolejny rozdział, mam nadzieję na rozmowę Z&A : ) Uwielbiam Cię !
    ~ Magdaa ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. jak najszybciej następny :)
    błaagam <3

    OdpowiedzUsuń
  4. dodaj szybko kolejny. jestem ciekawa tej całej rozmowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Boski. Ciekawe po co Niall, Harry, Liam i Louis przyszli.
    Czekam na następny..

    Miloo...

    OdpowiedzUsuń
  6. i znowu urwalas w takim momencie ;<
    juuz chce nastepny ! ♥

    ~smile!;)

    OdpowiedzUsuń
  7. o kurdee .. proszę cie , szybko dodaj następną część !
    co za emocje .. :D , <33333

    OdpowiedzUsuń
  8. o jej ! Ten rozdział jest mega genialny :) na prawdę ;* no po prostu świetny ale...Niech Abbie nie będzie z Alexem proooosze ;) pozdrawiam < 333

    OdpowiedzUsuń
  9. super rozdział!!!!!!!!!!! Nie mogę się doczekać następnego!
    Zapraszam tez do mnie:
    foreverandalways-bymagdalena.blogspot.com ! mam nadzieję że pozostawisz po sobie ślad!

    OdpowiedzUsuń
  10. powrót do byłego to zły pomysł, Alexiss, bardzo zły! ;P
    musiałaś w takim momencie?! Dawaj następny ♥
    Oll. xx

    OdpowiedzUsuń
  11. Zajebisty! Tylko czemu skończyłas w takim momencie? Napięcie rośnie! ;D Czekam nn i zapraszam do mn! http://take-me-to-wonderland-onedirection.blogspot.com/2012/10/20-karaluchy.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja Cię chyba "zabije" w takim momęcie przerywać. Jesteś niesamowita i kiedy następny rozdział??!!!! Już nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
  13. no ja nie wytrzymam :P we szybciej nastepny rozdział:) zajebiste:PPPP

    OdpowiedzUsuń
  14. kurde coś się stało z zaynem ?? rozdział super jak wszystkie czekam na nexta *KIM*

    OdpowiedzUsuń
  15. boskiee powiadamiaj mnie błagam masz ojee gg ;P
    Paula

    OdpowiedzUsuń
  16. SUPERRR!KOCHAM TWOJE OPOWIADANIE!
    klaudia<333

    OdpowiedzUsuń
  17. Następny, następny, następny. Nawet na doła pomógł <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Hej ! Od niedawna zaczelam czytac twojego bloga i jest naprawde super . Juz nie moge nie doczekac sie kolejnego rozdzialu . Aha i kozystajac z okazji to szkoda ze jest tam malo o louisie ,a kiedy haylin zginela mialam nadzieje ze zmarwychwstanie czy cos ale no coz . . .

    Jak bedzi nowy rodzial prosze napisz do mnoe na gg : 22378806 . Jak co jestem Ola . ;))

    Pozdro !

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo mało o lou :( ale fajny

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo mało o lou :( ale fajny

    OdpowiedzUsuń
  21. supper czekam na nextaaa ale zapamiętaj nigdy . ALE TO NIGDY nie kończ w takim momencie ! . . . . czekam `arembi

    OdpowiedzUsuń
  22. What's up it's me, I am also visiting this web page daily, this website is in fact nice and
    the users are truly sharing fastidious thoughts.
    Stop by my web site ; Bodrum Real estate

    OdpowiedzUsuń
  23. My developer is trying to convince me to move to .

    net from PHP. I have always disliked the idea because of the costs.

    But he's tryiong none the less. I've been using WordPress
    on several websites for about a year and am concerned about switching to another platform.
    I have heard great things about blogengine.
    net. Is there a way I can transfer all my wordpress content into it?
    Any help would be greatly appreciated!
    Also visit my web page ; Wohnungen Antalya

    OdpowiedzUsuń
  24. I absolutely love your blog and find a lot of your post's to be what precisely I'm looking for.
    Would you offer guest writers to write content available
    for you? I wouldn't mind publishing a post or elaborating on some of the subjects you write regarding here. Again, awesome weblog!
    my page - Alanya Oba

    OdpowiedzUsuń
  25. An interesting discussion is definitely worth comment.
    I do believe that you should publish more on this subject, it might not
    be a taboo subject but usually folks don't talk about such subjects. To the next! Cheers!!
    Feel free to visit my site :: Antalya property for sale

    OdpowiedzUsuń
  26. Hi to all, it's truly a pleasant for me to visit this website, it consists of valuable Information.
    Here is my weblog Bolig til salgs i Bodrum

    OdpowiedzUsuń
  27. We're a gaggle of volunteers and opening a new scheme in our community. Your site provided us with valuable info to work on. You've performed
    an impressive process and our entire neighborhood will probably be thankful to you.
    Also see my site > Asunnot Alanyassa

    OdpowiedzUsuń
  28. Hi, everything is going well here and ofcourse every one is sharing data, that's truly good, keep up writing.
    My weblog :: Hus til salgs i Antalya

    OdpowiedzUsuń
  29. Hi everyone, it's my first go to see at this web page, and post is really fruitful designed for me, keep up posting these posts.
    Here is my web blog ... Asunto Antalya

    OdpowiedzUsuń
  30. Good article! We are linking to this great article on our site.
    Keep up the good writing.
    Look into my weblog : Bodrum lägenheter till salu

    OdpowiedzUsuń
  31. Greetings! This is my first visit to your blog! We are a team
    of volunteers and starting a new initiative in a community in
    the same niche. Your blog provided us valuable information to work on.
    You have done a wonderful job!
    Also visit my webpage - Villa bodrum

    OdpowiedzUsuń
  32. This post is invaluable. Where can I find out more?
    Also visit my blog dark spots on skin

    OdpowiedzUsuń
  33. I every time spent my half an hour to read this webpage's articles or reviews every day along with a mug of coffee.
    Here is my web-site - how to Get rid of man boobs

    OdpowiedzUsuń
  34. An outstanding share! I have just forwarded this onto
    a coworker who was conducting a little homework on this.
    And he in fact ordered me dinner due to the fact that I stumbled upon it for him.
    .. lol. So let me reword this.... Thank YOU for
    the meal!! But yeah, thanks for spending some time to discuss this subject here on your web site.
    Feel free to surf my weblog - acne cures

    OdpowiedzUsuń
  35. My brother suggested I may like this web site.
    He used to be entirely right. This post truly made my day. You
    cann't consider simply how much time I had spent for this info! Thanks!
    Feel free to visit my site :: experience clear skin

    OdpowiedzUsuń
  36. Hello There. I discovered your weblog using msn. This is a really well written article.
    I'll make sure to bookmark it and return to read more of your helpful information. Thanks for the post. I will certainly return.
    Also visit my webpage - eliminate acne

    OdpowiedzUsuń
  37. I am regular reader, how are you everybody? This piece of
    writing posted at this site is really good.

    Also visit my webpage - christianlouboutinoutletshop2013.com

    OdpowiedzUsuń
  38. I blog often and I truly appreciate your content. This article has really peaked my interest.
    I will bookmark your site and keep checking for new information about once a
    week. I subscribed to your RSS feed too.

    Feel free to surf to my web blog ... christianlouboutinoutletshopx.com

    OdpowiedzUsuń
  39. 肌寒い冬休暇、それする必要があるされるは楽しみに取得このようなは報酬。選択するトレンド セッター、ルイヴィトン による no されます意味これを無視します。ビンテージ 色合い好き黒、チョコレート、グレー と茶色 有名 決定。 ルイヴィトン のブートです 1 つの特定 ほとんどの 人気 履物で、環境 今。

    OdpowiedzUsuń
  40. になるスポーティな、できるようにオークリーがある !あなたはまだ管理する保護あなたの目からなどを使用してUVA/UVB/UVC 光線のにもかかわらずまだ探してあなたは最高。

    Here is my web page: oakley サングラス

    OdpowiedzUsuń